Amerykańskie gonty bitumiczne
Klimat, panujące temperatury, prędkości wiatrów
Amerykańskie gonty bitumiczne to wyjątkowy materiał dachowy, który jest łatwy w instalacji, trwały i estetyczny. Są one dostępne w różnych kolorach i wzorach, co pozwala na dopasowanie ich
do każdego stylu architektonicznego.
Jednym z głównych atutów amerykańskich gontów bitumicznych jest ich wytrzymałość na ekstremalne warunki atmosferyczne oraz trwałość. Mogą one wytrzymać silne wiatry o prędkości do 210 km/h,
a także ciężkie obciążenia śnieżne. W porównaniu do innych materiałów dachowych, jak dachówki ceramiczne czy blacha, amerykańskie gonty bitumiczne są stosunkowo niedrogie, a jednocześnie bardzo
trwałe.
Montaż amerykańskich gontów bitumicznych jest łatwy i szybki, a dzięki temu, że są one lekkie, nie wymagają specjalistycznego sprzętu czy skomplikowanych prac konstrukcyjnych. Mogą być one
zainstalowane samodzielnie, jeśli posiada się odpowiednie umiejętności i doświadczenie, co dodatkowo zmniejsza koszty ich instalacji.
Jednym z największych atutów amerykańskich gontów bitumicznych jest ich estetyka. Wielowarstwowa konstrukcja oraz szeroka gama kolorów i wzorów umożliwiają dostosowanie wyglądu dachu do
indywidualnych preferencji estetycznych. Dzięki temu, amerykańskie gonty bitumiczne są idealnym wyborem dla każdego, kto ceni sobie piękno i elegancję.
Uwarunkowania klimatyczne Baltimore, z którego importujemy gont bitumiczny Timberline® HD™ sprawiają, że jest on idealnym produktem na rynek Polski!
USA
Klimat kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych jest w większości umiarkowany, tropikalny na Hawajach i Florydzie, arktyczny na Alasce, półsuchy na Wielkich Wyżynach na zachód od rzeki
Missisipi oraz suchy na południowym zachodzie. (Źródło: Wikipedia, opracowanie z dnia 25.08.2014)
Baltimore
Miasto położone na wschodnim wybrzeżu USA, największe w stanie Maryland. Leży około 60km od Waszyngtonu i tworzy z nim jeden obszar metropolitalny. Znajduje się w strefie klimatu wilgotnego
subtropikalnego. Tak jak pozostałe regiony amerykańskiego środkowego wybrzeża nieco odsunięte od oceanu, posiada wyraźne cztery pory roku co świadczy o umiarkowanym klimacie.
Zima - zazwyczaj trwa od połowy grudnia do połowy lutego. Większe zamiecie dotykają region średnio w odstępie czterech do sześciu lat.
Wiosna i jesień - najbardziej gwałtowne burze zwane są nor’easter, cechuje je silny wiatr i deszcz oraz sporadycznie towarzyszą im śnieżyce. Tego typu zjawiska atmosferyczne
notorycznie nawiedzają duże obszary amerykańskiego wschodniego wybrzeża.
Lato - jest zwykle gorące i wilgotne. Połączenie ciepła z wilgotnością skutkuje częstym występowaniem gwałtownych burz, niektóre z nich sprowadzają również tornada.
Szaleją późnym latem i wczesna jesienią.
Najwyższą zarejestrowaną w regionie temperaturę +41 °C odnotowano 6 sierpnia 1918 oraz 20 lipca 1930, najniższą zaś,
-26,1 °C odnotowano 11 lutego 1899 podczas wielkiej zamieci z 1899. (Źródło: Wikipedia, opracowanie z dnia 28.07.2014)
Polska
Leży w strefie klimatu umiarkowanego ciepłego przejściowego. W wyższych partiach Sudetów i Karpat
występuje klimat górski.
Lato - temperatura z reguły waha się między 18 °C a 30 °C zależnie od regionu. Średnia temperatura to od 17 °C na wybrzeżu do 19,3 °C na Dolnym Śląsku i w okolicach Tarnowa.
Zima - od około 0 °C w Świnoujściu, –1 °C na Nizinie Śląskiej, Ziemi Lubuskiej i wybrzeżu, –3 °C w Warszawie do poniżej –5 °C na Suwalszczyźnie. Średnia roczna temperatura
waha się od ponad 9 °C w okolicach Wrocławia, Legnicy i Zielonej Góry do około 6 °C na Suwalszczyźnie.
Liczba dni z pokrywą śnieżną jest zróżnicowana i wzrasta w miarę przesuwania się na wschód. Na Nizinie Szczecińskiej, Ziemi Lubuskiej i na Nizinie Śląskiej pokrywa śnieżna zalega przez mniej niż
40 dni w roku, w centrum Polski około 60 dni, a na Suwalszczyźnie przez ponad 100 dni.
Najwyższą zarejestrowaną na terytorium Polski temperaturę +40,2 °C odnotowano 29 lipca 1921 w miejscowości Pruszków k. Opola,
najniższą zaś -42,2 °C odnotowano 9 lutego 1929 w miejscowości Olecko. (Źródło: Wikipedia, opracowanie z dnia 20.07.2014)
Wszystkie gonty GAF jako jedyne na świecie przechodzą testy odporności na porywy wiatru - ASTM klasa F (100mph, 161km/h), klasa H (150mph, 241 km/h)!
Dlaczego jest to takie ważne?
Wiatr jest niesamowicie niebiezpiecznym zjawiskiem atmosferycznym, który potrafi w ułamku sekundy zniszczyć dobytek całego życia. Dlatego naukowcy z GAF za priorytet postawili sobie zadanie
stworzenia dachówki, która oprze się sile żywiołu.
Dowodem są testy branżowe ASTM, które mają na celu zbadać wytrzymałość produktów pod kątem odporności na obciążenia wywoływane przez silne wiatry. GAF jako jedyny producent na Świecie
dowiódł, że wszystkie jego gonty bitumiczne przechodzą test ASTM klasy F i H!
Wydawałoby się, że Polska nie jest zagrożona silnymi wichurami, że w centrum kraju wieją jedynie wiatry słabe i umiarkowane o prędkościach od 2 do 10 m/s. Nad
morzem odczuwalna jest przyjemna bryza a na terenach górskich panuje przyjazny wicherek. Nic bardziej mylnego! Klimat zaczyna się zmieniać. Do Polski coraz liczniej docierają burze o
prędkościach przekraczających 30 m/s, które dewastują domy i zrywają dachy.
Wybierając pokrycie dachowe dla swojego domu warto o tym pamietać!
Orkan w Polsce
Wiatry, których prędkość przekracza 33 m/s czyli około 110km/h (siła wiatru oznaczonego na skali Beuforta jako huragan, lecz orkan jest wiatrem o nieco innej strukturze), dawniej
występowały w Polsce sporadycznie lub były zjawiskiem w ogóle nienotowanym. Orkany powodują bardzo duże zniszczenia (pozrywane dachy domów, powalone drzewa, zerwane linie
energetyczne). Orkany są skutkiem dużej różnicy temperatur, powodującej ogromne różnice ciśnienia, między Oceanem Atlantyckim i Eurazją.
Orkan PIA 18 listopada 2004 - w porywach do 140km/h!
nad Polską szalały potężne wichury porównywalne z orkanem Kyrill z 2007 roku, a miejscami nawet silniejsze. Najbardziej wichury dały o sobie znać
na Górnym Śląsku, gdzie porywy wiatru dochodziły do 140 km/h. Kilka osób zginęło, wiele domów było bez prądu.
Orkan Britta 1/2 listopada 2006 - na Morzu Bałtyckim zatonął MS Finnbirch!
Orkan ten był słabszy niż np. Kyrill czy Pia, ale i tak okazał się groźny w skutkach. Podtopione zostało Świnoujście i inne miasta na wybrzeżu z powodu tzw. cofki. Wskutek
mocnego wiatru na Morzu Bałtyckim zatonął MS Finnbirch.
Orkan Kyrill 18/19 stycznia 2007 - w porywach do 150km/h!
nad Polską pojawiły się silne wiatry związane z huraganem Kyrill. Prędkość wiatru przekraczała 150
km/h, na Śnieżce 250 km/h. Huraganowi towarzyszyły wyładowania atmosferyczne, a także opady gradu. Orkan spowodował 6 ofiar śmiertelnych, 36 osób
zostało rannych. Straż pożarna interweniowała w całym kraju ponad 6000 razy.
Orkan Paul 26/27 stycznia 2008 - wyrządził ogromne szkody materialne!
nad Polską przeszedł orkan Paula. 1 osoba zginęła. Orkan wyrządził duże szkody materialne.
Orkan Zizi 22/23 lutego 2008 - w porywach do 150km/h!
o sile wiatru przekraczającej 150 km/h przeszedł nad Polską w nocy z 22 na 23 lutego. Zrywał dachy, powalał drzewa, zrywał linie energetyczne. Nie
było ofiar śmiertelnych. Orkan dał się odczuć zwłaszcza nad północną Polską, do południowej Polski orkan nie dotarł.
Orkan Emma 1/2 marca 2008 - ponad 200 dachów zostało zerwanych!
przeszedł nad Polską z mniejszą siłą niż w zachodniej i północnej Europie, jednak i tak zebrał śmiertelne żniwo. Zginęło 5 osób, wiele gospodarstw zostało zniszczonych, wiatr
zerwał ponad 200 dachów. Wiatr wywracał samochody na autostradzie.
Orkan Xynthia 28 lutego/1 marca 2010 - w porywach do 140km/h!
przeszedł nad Polską ze znacznie mniejszą siłą niż na zachodzie Europy, gdzie wichura zabiła 53 osoby. Najsilniejsze podmuchy wiatru zanotowano w Sudetach i na Podhalu, gdzie
prędkość wiatru przekraczała 140 km/h.
Orkan Yoda 27/28 listopada 2011 - w porywach do 115km/h!
najsilniejsze podmuchy wiatru zanotowano na zachodzie Europy, gdzie prędkość wiatru przekroczyła 150 km/h. W Polsce najsilniejsze podmuchy wiatru (115 km/h) zanotowano w
pomorskiem, gdzie doszło m.in. do zablokowania ruchu SKM Trójmiasto nieopodal przystanku Gdynia Cisowa (obalone drzewo na jeden z torów) oraz odcinka Laskowice Pomorskie-Pruszcz
Pomorski na Magistrali Węglowej (obalone drzewa).
Orkan Joachin 16/17 grudnia 2011 - w porywach do 150km/h!
po spustoszeniach jakie poczynił w krajach zachodniej Europy, również w Polsce przyniósł poważne zniszczenia. Najsilniejsze podmuchy odnotowano na południu Polski gdzie siła
wiatru przekraczała miejscami 150 km/h. Na nizinach wiało słabiej, na ogół z prędkością 60-70 km/h. W momencie wkroczenia niżu nad rejon Szczecina odnotowano ciśnienie 966,7 hPa
co było jednym z najniższych w historii pomiarów. Wiatr zrywał dachy, przewracał słupy energetyczne, wyrywał drzewa z korzeniami, a nawet przewracał samochody. Kilka osób zostało rannych.
W Zakopanem przewrócony komin ranił pracownika hotelu. Mężczyzna ze zmiażdżoną ręką i urazem kręgosłupa w stanie ciężkim trafił do szpitala. Lekkie obrażenia odniosła nastolatka, na którą
na Krupówkach spadł oderwany siłą wiatru element dachu.
Orkan Andrea 4/5 stycznia 2012 - w porywach do 162km/h!
przeszedł nad Europą Zachodnią dotarł częściowo do Polski. Opadom deszczu ze śniegiem, towarzyszyły bardzo silne wiatry. Na Śnieżce orkan, osiągnął 162 km/h. 4
stycznia związku z silnymi wiatrami, strażacy interweniowali 112 razy. 5 stycznia do godz. 19.30 strażacy interweniowali, w związku z silnymi wiatrami, 384 razy. Akcje związane były
głównie z usuwaniem powalonych drzew, reklam. Wiatr uszkodził też w niektórych miejscowościach dachy budynków, powalił drzewa i zniszczył reklamy. Najtrudniejsza sytuacja
była w województwie śląskim, gdzie strażacy odebrali 200 zgłoszeń. 70 razy interweniowali w województwie małopolskim, 35 w podkarpackim i 30 razy w dolnośląskim[2]. W województwie śląskim
orkan silnie dał się we znaki miejscowościom położonym w pobliżu Bramy Morawskiej np. w Wodzisławiu, gdzie straż pożarna usuwała zwalone drzewa. W łódzkim w miejscowości Lututów
prawdopodobnie z powodu silnego wiatru, częściowo zawalił się szczytowy fragment ściany murowanego kościoła św. Piotra i Pawła.
Orkan Ksawery 5-7 grudnia 2013 - w porywach do 120km/h!
do Polski dotarł o północy z 5 na 6 grudnia z kierunku północno-zachodniego. Wiatr najbardziej dał się odczuć na Pomorzu Zachodnim i Środkowym, gdzie zrywał dachy z domów, łamał
drzewa i zrywał linie energetyczne. Dodatkowe straty spowodowało rozpoczęcie się kilka godzin wcześniej opadów śniegu. Zginęło 5 osób, a ok. 80 jest rannych. Natomiast w pasie od
Szczecina przez północno-wschodnią część woj. lubuskiego po środkową Wielkopolskę w rejonie Poznania, Jarocina i Kalisza przeszły gwałtowne burze śnieżne, podczas których spadł deszcz,
grad, śnieg. Z kolei w Nowym Mieście nad Wartą śnieżyca była tak potężna, że następnego dnia mieszkańcy mieli poważne problemy z łącznością komórkową. Wiatr wiał z prędkością 120
km/h na Pomorzu, a w środkowej części Polski około 100 km/h. W nocy z piątku na sobotę bez prądu w całej Polsce było ok. 100 tys. odbiorców. Problemy z prądem
zwalczono do środy. Szkody poczynione przez orkan Ksawery oszacowano na 40 mln złotych, z czego połowa to szkody wyrządzone nad morzem (Źródło: Wikipedia, opracowanie z dnia 07.06.2014)
Wiatr Halny
Po dowietrznej stronie grzbietu górskiego powietrze unosi się wzdłuż stoku ochładzając się zgodnie z gradientem wilgotnoadiabatycznym (0,6 °C/100 m) oraz pozbywając się pary wodnej. Następuje
kondensacja pary wodnej, rozbudowują się chmury, z których powstaje opad atmosferyczny, często bardzo obfity. Nad górami tworzy się charakterystyczny, biały wał chmur (tzw. wał fenowy).
Po stronie zawietrznej powietrze opada ocieplając się zgodnie z gradientem suchoadiabatycznym (1 °C/100 m), następuje spadek wilgotności względnej. Dzięki temu w kierunku dolin wieje ciepły,
suchy i silny wiatr halny, który w porywach osiąga 60 m/s. Największą prędkość (86 m/s, czyli ok. 300 km/h) zanotowano w maju 1968
roku (Źródło: Wikipedia, opracowanie z dnia 19.04.2014)